Warszawa jest smutna, a Wrocław przereklamowany

Jak kraj długi i szeroki ludzie w Google rzeczy wpisują. I chcąc nie chcąc tworzą też obraz miast naszych wojewódzkich. A jest on dość ciekawy – trochę w nim kompleksów, trochę rozczarowania i wiele pobożnych życzeń.

Z prostego zapytania “miasto jest” i zobaczenia sugestii algorytmu wyszukiwarki otrzymujemy całkiem ciekawy obraz kraju, w którym żyjemy. W końcu Polska jest… najważniejsza – jak widzę w pierwsze dopełnienie.
A zatem jedziemy:
— Białystok jest eko
— Bydgoszcz jest ósmym miastem, Toruń jest jaki
— Gdańsk jest kluczem do wszystkiego
— Kielce są potęgą
— Olsztyn jest stolicą województwa
— Szczecin jest piękny
— Gorzów jest zajebisty, Gorzów Wielkopolski nie istnieje, Zielona Góry – pusto
— Opole jest nad morzem
— Katowice są nasze
— Kraków jest stolicą
— Lublin jest największym miastem na wyżynie lubelskiej
- Łódź jest piękna
— Poznań jest z ciebie dumny
— Rzeszów jest piękny
— Warszawa jest smutna bez Ciebie
— Wrocław jest przereklamowany
Wychodzi na to, że jesteśmy regionalnymi patriotami. Lubimy miasta, w których mieszkamy (no może poza Wrocławiem) i szukamy dobrych stron. Najbardziej bezpłciowe są te województwa, w których mamy dwie stolice. Ludzie nie za bardzo wiedzą, co o nich myśleć. Przynajmniej według Googla.
Zobacz również: Gadżetovlog o reality TV
Bo reszta miast jest piękna, kocha swoich mieszkańców, jest potęgą lub aspiruje do bycia stolicą.
Fajnie!
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze